Kosmetyki,  Lifestyle

Haul zakupowy Action cz. II

Cześć Kochani,

dziś przychodzę do Was z kolejnym haulem zakupowym z Action. Haule zakupowe bardzo się Wam podobają, więc postanowiłam sprawdzić polecane przez Was i influencerów rzeczy z Action. Tym razem wybrałam nieco ciepłych dodatków, środki czyszczące oraz dekoracje, które przydadzą mi się do zdjęć produktowych. Zobaczcie sami!

Opaska na głowę zamiast czapki

Na początku w moje ręce wpadły rzeczy na rozgrzanie. Do Action szłam pieszo, aby nieco się przejść (staram się robić dziennie chociaż te 5000 kroków), więc może dlatego od razu chciałam się rozgrzać. Szłam szybko, więc czapka okazała się słabym rozwiązaniem, dlatego zwróciłam uwagę na taką opaskę i od razu włożyłam ją do koszyka.

Niestety po pierwszym założeniu okazało się, że nie dość, że słabo wygląda na mojej głowie, obłazi, jest zbyt cienka i mocno się rozciąga. Nie poddałam się i przy drugim podejściu już lepiej ją oceniłam, jak wkomponowałam ją w stylizację. Za to zauważyłam, że opaska uszyta została z materiału, który dość mocno drapie w czoło i w uszy. Myślę, że z pomysłu na noszenie opaski zamiast czapki nie zrezygnuję, ale poszukam innego modelu.

Cena opaski: 8,95

Włochate skarpetki

Jakiś czas temu mąż kupił mi czarne włochate skarpetki i świetnie sprawdzają się zarówno po domu, jak i na wyjścia, do dłuższych, zimowych butów. Zawsze miałam problem z zimnymi kostkami, do których zimą dostawał się śnieg. Nie wiem, jak to robię, ale zimą zawsze mam śnieg w butach. Założenie takich skarpetek na nogawki spodni powyżej butów to mój must have tej zimy.

Cena: 13,95

Ocet zapachowy do czyszczenia

Często zdarza mi się sprzątać przy pomocy octu i sody, bo ta mieszkanka sprawdza się naprawdę dobrze, ale zapach octu nieco mnie od tego odstrasza. Koleżanka poleciła mi zapachowy ocet do czyszczenia. W Action znalazłam go w dwóch wersjach zapachowych – lawenda i eukaliptus. W sklepie niestety nie można sprawdzić jak pachną, bo butelki są szczelnie zamknięte. Wybrałam lawendę i przyznam, że zapach octu nadal jest mocno wyczuwalny, ale lawenda nieco go gasi.

Cena za litr: 3,98

Płyn do czyszczenia łazienki

Ten bath room cleaner o zapachu bergamotki i jaśminu sprawdził się u mnie świetnie i mega mnie zaskoczył. Widziałam go w poleceniach na instagramie i musiałam go przetestować! Nie dość, że naprawdę pięknie pachnie, to jeszcze świetnie sprząta. Na pewno wrócę po więcej.

Pomyślałam, że przydałby mi się tak skuteczny specyfik również do kuchni. Sprawdziłam i okazało się, że jest!

Dostępny jest również:

  • Kitchen Cleaner o zapachu limonki i czarnego pieprzu
  • All Purpose Cleaner o zapachu rozmarynu i imburu

Nie widziałam tych płynów będąc na zakupach, ale skoczę do Action raz jeszcze i poszukam.

Cena: 6,99

Samoprzylepna folia dekoracyjna

A teraz przyszła kolej na dwa produkty, które w najbliższym czasie zobaczycie pewnie na zdjęciach tu lub na moim blogu agnieszkajagusiak.pl. Na początek samoprzylepna folia dekoracyjna. Niestety wybór był bardzo niewielki, ale będę częściej odwiedzać Action i może natrafię na dostawę. Jak za tę cenę to folia jest bardzo długa – 2,5m, przy szerokości 45 cm. Ja wybrałam pierwszy kolor – granat przypominający nieco kamień oraz jasne drewno. Folia na pewno sprawdzi się do oklejenia mebli i to za dość niską cenę. Ja wykorzystam ją jako tło fotograficzne. Folia nie jest szeroka, więc pewnie obkleję nią brystol. Zobaczę jak się to sprawdzi, bo folia jest z dość cienkiego materiału, jak zwykła naklejka.

Cena: 7,49

Zestaw mini ozdób świątecznych

Kolejny gadżet do zdjęć to pakiet małych świątecznych dekoracji w odcieniach czerwieni. Są tu naprawdę różności: szyszki, kuleczki, suszone kwiaty i chyba jakieś owoce. Muszę przyznać, że przyszłam do Action przede wszystkim w poszukiwaniu świątecznych dekoracji, ale zupełnie nic mi się nie podobało i nie pasowało do mojej świątecznej koncepcji (jeśli w ogóle jakąś mam). Wybrałam tylko ten mały pakiecik, bo przyda się do zdjęć, a później na pewno sprawdzi się do własnoręczni zrobionych choinek. Mam nadzieję, że uda mi się je zrobić przed świętami, bo ostatnio mocno się pochorowałam. A do świąt zostało naprawdę mało czasu!

Cena: 4,49

Olejek do kominka zapachowego

Kupiłam ten płyn, ponieważ myślałam, że to paliwo do biokominka. Od dawna szukam paliwa, które będzie wydajne, ekonomiczne i ładnie pachnące. Trafiłam już na różne paliwa do biokominka, niektóre z nich naprawdę nieprzyjemnie pachną. Do tego różnica w płomieniu również jest ogromna. Niektóre paliwa mają bardzo wysoki jasny płomień, niektóre niski i spokojny o odcieniach od bieli po czerwień i niebieski. Tak naprawdę do czasu pisania tego wpisu byłam pewna, że jest to płyn do biokominków i tak właśnie go wykorzystałam. Wybrałam płyn o zapachu bawełny i wlałam mniej niż połowę butelki do trzech pojemników w biokominku. Odpalenie paliwa było dość trudne i zajęło mi trochę czasu, ale jak już udało się je odpalić, to płomień był wysoki, a paliwo paliło się prawie półtorej godziny! Do tego w przypadku tego paliwa zupełnie nie ma nieprzyjemnego zapachu, a wręcz przeciwnie. Paliwo naprawdę pięknie pachnie. Niestety nie służy do biokominków, a do olejowych kominków zapachowych i nie jest to paliwo a olejek. Próbowałam znaleźć informację, czy można lub kategorycznie nie można używać olejku do biokominka i nie znalazłam nic na ten temat. A skoro ten olejek sprawdził się u mnie najlepiej, będę go używać.

Cena za 750 ml: 19,95 zł

Planer rodzinny

Planera akurat nie kupiłam, ale naprawdę bardzo mi się spodobał i mogę go Wam polecić. Jest tam rozpiska na każdy dzień dla aż 5 osób, więc dla większej rodziny będzie idealny. Dostępny był również w innych kolorach.

A Wy, co możecie polecić z Action? Dajcie znać, a na pewno przetestuję następnym razem!

Zobaczcie także pozostałe Haule zakupowe:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *