Plastry Hero Mighty Patch

Wypryski pojawiają się w najmniej oczekiwanym momencie, prawda? A szczególnie wtedy, kiedy miesiączka zbliża się wielkimi krokami. Mimo trzydziestki na karku, problem wyprysków nadal mnie dotyczy i pewnie niejedna z Was ma podobnie. Tym razem przetestowałam plastry na wypryski Hero Mighty Patch i dam Wam znać, czy u mnie się sprawdziły.

Jak działają plastry hydrokoloidowe?

Plastry hydrokoloidowe tworzą wilgotne środowisko wokół rany, co przyspiesza gojenie, chroni przed bakteriami, redukuje ból i minimalizuje ryzyko blizn. Wchłaniają nadmiar wydzieliny, utrzymując ranę czystą, i są odporne na wodę, co pozwala na ich noszenie podczas kąpieli. 

Plastry Hero Mighty Patch – moja opinia

Nakleiłam plastry na dzień i muszę przyznać, że nie wszystkie wypryski zareagowały tak samo. Jeden w ogóle się nie zmienił, jakby zignorował działania plastra, natomiast drugi wygoił się o wiele szybciej po naklejeniu plasterka. Plastry na dzień świetnie pomagają w ukryciu niedoskonałości, dodatkowo zabezpieczając pryszcze przed zanieczyszczeniami chociażby makijażem czy bakteriami. Pomagają również zabezpieczyć pryszcze przed ich wyciskaniem. Wypryski widocznie zmieniają się pod plastrem – zaczerwienienia bledną, a bolesne zmiany stają się mniej dokuczliwe. Plastry na noc działają bardziej skutecznie, pomagają wydostać się zalegającej treści i szybciej wyleczyć wypryski.

W opakowaniu mieści się 12 plastrów – 6 na dzień i 6 na noc i muszę przyznać, że na początku nie zauważyłam różnicy (folia nie była opisana), ale później zauważyłam, że plastry nieco się różnią – te na noc są grubsze. Pierwszy raz spotkałam się z rozróżnieniem plasterków na noc i na dzień, i ta opcja bardzo mi się sprawdziła. 

Plastry Hero testowane dzięki uprzejmości Klubu Recenzentki Wizaż!

@wizazpl @klubrecenzentki @wizaz @kosmetykiwszechczasow #klubrecenzentki #mojekwc

A Wy, przetestowaliście już plasterki Hero, czy macie innych faworytów?

Dajcie znać w komentarzach!