Lifestyle,  Wnętrza,  współpraca

Cudowne zapachy yin i yang w wersji Awaya

Cześć, Kochani!

Złota jesień rozgościła się na dobre – za oknem mienią się liście, a poranki pachną kawą i chłodnym powietrzem. To ten moment w roku, kiedy najbardziej lubię zwolnić, otulić się miękkim kocem i znaleźć chwilę tylko dla siebie.

Nie wiem, jak Wy, ale dla mnie idealnym dopełnieniem takiego wieczoru są świece zapachowe – te wyjątkowe, które potrafią nie tylko pięknie pachnieć, ale też tworzyć nastrój. I właśnie takie znalazłam w Manufakturze Świec Awaya.

Dwie strony przyjemności – yin i yang w wersji sojowej

Czasem trudno się zdecydować, czy mamy ochotę na coś słodkiego i delikatnego, czy raczej głębokiego i zmysłowego. Awaya znalazła sposób na ten dylemat i stworzyła wyjątkowy duet – świece w kształcie yin i yang, które łączą dwa zapachy w idealnej harmonii. To pomysł, który nie tylko zachwyca wizualnie, ale też doskonale oddaje jesienny klimat – pełen kontrastów i nastrojów.

Biała – słodycz, która otula

Pierwsza z nich, biała świeca sojowa, to kwintesencja przytulności i słodkiego relaksu. Pachnie tak, jakby w pokoju unosił się aromat świeżo roztopionej czekolady – białej i czarnej, delikatnie muśniętej wanilią.
Ten zapach to czysta przyjemność – miękka, otulająca, ciepła. Idealna na wieczory z książką, z ulubionym serialem lub po prostu z myślą „dziś nic nie muszę”.

Kiedy ją zapalasz, w domu robi się od razu przytulniej. To świeca, która potrafi poprawić humor nawet po najbardziej szarym dniu i sprawić, że zwykły wieczór stanie się małym rytuałem relaksu.

Czarna – głęboka i tajemnicza

Druga część duetu – czarna świeca yin i yang – ma zupełnie inny charakter. To zapach, który przyciąga i intryguje. Z jednej strony przenosi w klimat toskańskiej winnicy, w której słońce dojrzewa w gronach winogron, z drugiej otula aromatem kwiatów bzu i mchu.
To połączenie, które trudno opisać jednym słowem – eleganckie, relaksujące, nieco nostalgiczne.

Czarna świeca doskonale sprawdzi się, gdy potrzebujesz wyciszenia. Można ją odpalić wieczorem po pracy, włączyć delikatną muzykę i po prostu pozwolić, by aromat zrobił swoje. W kilka minut wprowadza spokój i równowagę – dokładnie tak, jak yin i yang powinny działać.

Równowaga w codzienności

To, co najbardziej lubię w duecie yin i yang od Awaya, to nie tylko zapachy, ale i symbolika.
Biała i czarna świeca tworzą razem coś więcej niż piękną dekorację – przypominają, że w życiu wszystko sprowadza się do równowagi. Czasem potrzebujemy słodyczy i beztroski, a czasem spokoju i głębi.
Ten zestaw pozwala mieć jedno i drugie – w zależności od nastroju, pogody czy dnia.

Dla tych, którzy lubią zapachy z przymrużeniem oka

A jeśli należycie do osób, które w świecach cenią nie tylko aromat, ale też dystans i poczucie humoru, warto zajrzeć do kolekcji (nie) dla każdego.

Znajdziecie tam świeczki o nazwach, które same w sobie poprawiają nastrój: „Leniwa, ale pachnąca”, „Luksusowa świeca dla biedaka”, „Pójdzie w cycki” czy „Zapach sukcesu… którego nigdy nie osiągniesz”.
Każda z nich ma inny charakter – od słodkich po drzewne i ziołowe nuty – ale wszystkie łączy jedno: potrafią rozśmieszyć, zanim jeszcze zapalicie knot.

Jesienny rytuał, który warto mieć

Świece od Awaya to nie tylko zapach – to nastrój, emocje i chwila tylko dla siebie.
Ich jakość, zapachy i pomysłowość sprawiają, że każdy znajdzie coś dla siebie – niezależnie od tego, czy szukacie ukojenia po długim dniu, czy po prostu odrobiny piękna w codzienności.

A Wy, po której stronie dziś jesteście – biała, słodka i otulająca, czy czarna, głęboka i tajemnicza?
Ja dziś zdecydowanie wybieram tę drugą – pachnącą toskańską winnicą i mchem, bo jesień zasługuje na odrobinę magii. 🍷🕯️

Agnieszka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *